Dzisiaj jest 24-11-2024
szukaj
Wolsztyniak pokonał lidera
2020-02-10
Trener komentuje: Emocje i radość po dzisiejszym zwycięstwie są ogromne. Ciężko zebrać myśli, żeby opisać to co się wydarzyło na Świteziance. Wygrana z liderem drugoligowych rozgrywek ma dla nas olbrzymi wymiar. Po pierwsze zdobyliśmy jakże ważne punkty, po drugie zanotowaliśmy bardzo dobry występ, po trzecie pokazaliśmy waleczność, charakter i to wszystko w rywalizacji z doświadczonym, wymagającym przeciwnikiem.
Przystępując do meczu z Gorzycami wiedzieliśmy, że aby myśleć o korzystnym wyniku musimy zagrać ambitnie, zespołowo, na miarę swoich możliwości we wszystkich formacjach. Początek spotkania pokazał, że nie będzie to łatwa przeprawa. Goście dominowali warunkami fizycznymi i znacznie lepiej weszli w mecz. My z kolei rozpoczęliśmy trochę bojaźliwie, ale po kilku akcjach złapaliśmy odpowiedni rytm, pokazując Gorzyczanom, że tanio skóry nie sprzedamy. W 7 minucie wyszliśmy na pierwsze prowadzenie i z każdą kolejną minutą powiększaliśmy przewagę. Pierwszą część meczu zagraliśmy bardzo skutecznie, rzadko pudłując czy gubiąc piłkę. Dobra obrona i udane interwencję Kaczora pozwoliły zdobywać bramki z kontrataku. Do szatni schodziliśmy prowadząc 20:14, mając świadomość że trzy punkty są na wyciągnięcie ręki. Wiedzieliśmy też, że mimo prowadzenia, w drugiej części meczu nie będzie łatwo. Podrażniony lider będzie chciał za wszelką cenę odrobić stratę i powalczyć o zwycięstwo. Na szczęście, mimo trudnych momentów, utrzymaliśmy prowadzenie. Kilka razy nasza przewaga topniała, ale za każdym razem potrafiliśmy skutecznie odpowiedzieć. Koncertowo rozegraliśmy końcówkę meczu, gdy od stanu 30:26 doprowadziliśmy do 35:27.
KPR Wolsztyniak Wolsztyn - SPR Szczypiorniak Gorzyce 35:27 (20:14) Kaczorowski Mateusz, Tajchert Oskar - Wojtkowiak Michał 9, Siejek Kacper 7, Świtała Marek 6, Frąckowiak Bartosz 5, Pietruszka Marcin 5, Trybuś Karol 1, Piątkowski Jakub 1, Piątkowski Arkadiusz 1, Szała Filip, Żok Kacper, Nowak Krzysztof, Hruświcki Wojciech, Lewandowski Mateusz, Drożdżyński Jakub.