II Międzynarodowy Rajd Rowerowy
W dniach od 29 kwietnia do 1 maja 2006 roku odbył się II Międzynarodowy Rajd Rowerowy Wolsztyn – Lübben. Podobnie jak w ubiegłym roku, imprezę zorganizowano ze wspólnej inicjatywy powiatów: Wolsztyńskiego i Dahme–Spreewald. Tym razem trasa rajdu miała swój początek po stronie polskiej w Wolsztynie. W dzień poprzedzający rozpoczęcie wyprawy, do Wolsztyna przyjechała z pełnym ekwipunkiem 19 – osobowa grupa cyklistów z Lübben i Bestensee. W sobotę ok. godziny 11:00 zjawili się na linii startu na Rynku w Wolsztynie. Tam dołączyła do nich 16 – osobowa ekipa mieszkańców Powiatu Wolsztyńskiego. Mimo niezbyt sprzyjającej aury, pełni wigoru i żądni niezapomnianych wrażeń ruszyliśmy w drogę. Warto podkreślić, że rozpiętość wiekowa uczestników rajdu była dość spora: od 12 do 76 lat.
Pierwszy etap wynosił około 70 km i kończył się w Zielonej Górze. W miejscu zakwaterowania czekał już na nas ciepły posiłek, który pozwolił na szybką regenerację sił. Wieczór upłynął nam na wspólnych rozmowach integracyjnych w przyjaznej atmosferze.
W niedzielę 30 kwietnia po śniadaniu pełni nowej energii kontynuowaliśmy naszą wyprawę. Zapału nie ugasiła nawet deszczowa pogoda. Tego dnia było przed nami ok. 80 km – aż do Guben. Po drodze zatrzymaliśmy się w Dżonowie, gdzie podziwialiśmy ekspozycję Lubuskiego Muzeum Wojska Polskiego. Militarne zbiory wzbudziły emocje zwłaszcza wśród męskiej części naszej grupy. Duże wrażenie wywarły przede wszystkim zabytkowe pojazdy wojskowe – czołgi, samochody, samoloty i śmigłowce. Kolejną dłuższą przerwą był obiad na zaporze w Dychowie. Od tego momentu aż do miejsca noclegu towarzyszyło nam już słońce. Drugi dzień rajdu dobiegał końca. Wieczorem dobry humor dopisywał wszystkim uczestnikom. Dowcipom i wspólnemu śpiewaniu nie było końca.
Nadszedł ostatni dzień rajdu. Wyruszyliśmy już o godzinie 9:00, ponieważ przed nami było nie lada wyzwanie – prawie 100 km do celu naszej wyprawy: Lübben. Trasa nie przysporzyła jednak większych trudności, gdyż w większości przebiegała ścieżkami rowerowymi oraz polnymi i leśnymi dróżkami. Mniej więcej w połowie drogi zatrzymaliśmy się na posiłek w gospodzie położonej na przystani w Goyatz. Po uzupełnieniu energii uczestnicy podkręcili tempo. Z dnia na dzień średnia prędkość rosła, a ostatniego dnia wynosiła nawet 25 km/h. Wykorzystując sprzyjające ukształtowanie terenu, błyskawicznie znaleźliśmy się w Schlepzig, gdzie dołączył do nas Starosta Wolsztyński Ryszard Kurp. Po chwili odpoczynku przy filiżance krzepiącej kawy pod sklepieniem wiklinowej konstrukcji Weidendom, zmierzaliśmy już prosto do celu. Ok. godziny 18:00 przekroczyliśmy linię mety. Na Schloss Insel czekała już na nas silna grupa przyjaciół z Powiatu Dahme – Spreewald ze Starostą Martinem Wille na czele. Wszyscy uczestnicy zostali uhonorowani symbolicznymi medalami w postaci odlewu imitującego spreewaldzkiego ogórka. Po wspólnym posiłku polska część załogi wróciła autobusem do Wolsztyna. Wielu z uczestników już teraz deklaruje udział w przyszłorocznym rajdzie rowerowym.